pon, 10 lis 2025, 12:29 CET, NY 6:29, Londyn 11:29, Tokio 20:29, WIG20 +1.44%Prezydent Madagaskaru opuścił kraj na pokładzie samolotu francuskiej armii PAP - Świat 13 paź 2025, 20:22
13.10.2025, Antananarywa (PAP/Media/AFP) - Ukrywający się prezydent Madagaskaru Andry Rajoelina opuścił kraj na pokładzie samolotu francuskiej armii - poinformowało w poniedziałek Radio France Internationale (RFI). W kraju od ponad dwóch tygodni trwają masowe protesty pokolenia Z (osób urodzonych pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku).Według RFI do ewakuacji doszło po zawarciu porozumienia z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Radio zwróciło uwagę, że francuskie władze utrzymują, że nie ingerują w kryzys, który trwa od pierwszych protestów od 25 września.Wcześniej w poniedziałek gabinet Rajoeliny informował, że jeszcze tego dnia prezydent wygłosi orędzie do narodu. Mimo doniesień o ucieczce jego otoczenie, cytowane m.in. przez AFP, utrzymywało, że pozostał w kraju.Jak podała ta agencja, zapowiedziane na poniedziałek wieczór orędzie Rajoeliny budzi wśród Malgaszów (rdzennych mieszkańców Madagaskaru) nadzieje, że prezydent poda się do dymisji.Na placu 13 maja, centralnym miejscu zgromadzeń w stolicy Madagaskaru, Antananarywie, w poniedziałek rano zgromadziło się, według różnych źródeł, od okoła tysiąca do kilku tysięcy osób. Na rozstawionej scenie wystąpił były prezydent kraju Marc Ravalomanana, który w 2009 roku został obalony przez Rajoelinę wspieranego przez armię.Relacjonując przebieg protestów, francuski dziennik "Le Monde" zwrócił uwagę, że u boku Ravalomanany wystąpił 19-letni student Mikolo, który na początku protestów, stojąc przed funkcjonariuszami służb, wzniósł dramatyczny apel o uchronienie Madagaskaru przed złymi osobami. Przedstawiające tę scenę nagranie obiegło internet i stało się symbolem demonstracji.W sobotę elitarna jednostka armii Madagaskaru CAPSAT przyłączyła się do protestów. Ta sama jednostka w 2009 roku wzięła udział w zamachu stanu. Z kolei żandarmeria przyznała się do nadużyć podczas tłumienia protestów i przeciwstawiła resortowi, któremu podlega.Masowa mobilizacja, na czele której stoją osoby z pokolenia Z, zaczęła się 25 września. Młodzi ludzie wyszli na ulice, protestującym przeciw ciągłym przerwom w dostawie wody i prądu. Z czasem ruch przerodził się w bunt przeciwko urzędującemu prezydentowi i jego otoczeniu, które ma formę klanu.Według wyliczeń ONZ od początku protestów zginęły 22 osoby, a ponad 100 zostało rannych. Prezydent zakwestionował ten bilans i podał, że w starciach ze służbami zginęło 12 "złodziejów i wandali".(PAP)awm/ akl/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|