czw, 13 lis 2025, 6:49 CET, NY 0:49, Londyn 5:49, Tokio 14:49, ^SPX +0.06%  08.10.2025, Warszawa (PAP) - Minister edukacji Barbara Nowacka na konferencji prasowej, po posiedzeniu rządu w KPRM w Warszawie, 8 bm. (fot. Marcin Obara)
| | Nowacka: przyczyny rezygnacji z edukacji zdrowotnej będą analizowane PAP - Kraj 8 paź 2025, 16:54
8.10.2025, Warszawa (PAP) - Ministra edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała, że przyczyny rezygnacji z zajęć z edukacji zdrowotnej będą analizowane, choć - jak zaznaczyła - pierwotną przyczyną jest to, że jest to przedmiot nieobowiązkowy. Mówiła też o złej woli polityków PiS i Episkopatu oraz o szerzeniu fake newsów.W Krakowie z edukacji zdrowotnej wypisanych zostało dwie trzecie uczniów, w Rzeszowie zrezygnowało 81 proc. - wynika z wstępnych danych zebranych przez PAP w największych miastach. Są szkoły, w których na lekcje z nowego przedmiotu nie ma chętnych, ale są też takie, gdzie obłożenie wyniesie 100 proc.Pod koniec września ministra edukacji zapowiedział, że 10 października będzie wiadomo, ilu uczniów wypisało się z edukacji zdrowotnej. W tym roku szkolnym jest to przedmiot nieobowiązkowy, o ile do 25 września rodzice wypisali z niego swoje dziecko. Wstępne dane z największych miast pokazują, że właśnie taka decyzja była popularniejsza niż pozostanie na zajęciach.W środę na konferencji prasowej Nowacka powtórzyła, że dane dotyczące frekwencji zostaną zaprezentowane, gdy MEN będzie miało kompletne dane ze wszystkich szkół. - Zakładam, że będzie to pod koniec tego tygodnia albo na początku przyszłego. Będziecie państwo informowani przez Ministerstwo Edukacji Narodowej bezpośrednio - powiedziała.Szefowa MEN pytana była o przyczyny rezygnacji z zajęć z edukacji zdrowotnej. - Doskonale państwo wiedzie, że burza polityczna rozpętana przez Episkopat i polityków prawicy spowodowała, że przedmiot został w tym roku wprowadzony jako nieobowiązkowy. I oczywistą konsekwencją nieobowiązkowości jest to, że spora część uczniów i rodziców decyduje się niestety na nieskorzystanie z tego przedmiotu - powiedziała.- Dlatego zaapelujemy, by dać przedmiotowi szansę, żeby uczniowie chociaż spróbowali posłuchać, czego się tam mogą dowiedzieć, rodzice, żeby zapoznali się z podstawami programowymi, nauczyciele z materiałami, które są dostępne na Zintegrowanej Platformie Edukacyjnej - dodała.Zapowiedziała, że przyczyny niskiej frekwencji będą analizowane, choć jak zaznaczyła "pierwotną przyczyną jest nieobowiązkowość". - To samo byłoby, gdyby nieobowiązkowa była matematyka, fizyka, chemia, biologia, geografia, ale do tego nie dopuszczę - powiedziała. Wskazała też na organizowanie zajęć edukacji zdrowotnej, np. na dziewiątej godzinie lekcyjnej w piątek.- Ten rok (...) traktujemy jako czas na dobre przyjęcie się przedmiotu i zwalczanie fake newsów - powiedziała Nowacka.Zapytana, czy w przyszłym roku szkolnym edukacja zdrowotna stanie się przedmiotem obowiązkowym, powiedziała: "Podejmiemy decyzję po badaniach, ewaluacjach i rozmowach".Szefowa MEN pytana była także o to, czy będą decyzje personalne, jeśli z pełnych danych wynikać niska frekwencja na edukacji zdrowotnej.- Bardzo mi ciężko wyciągnąć konsekwencje wobec polityków PiS czy Episkopatu, natomiast myślę, że historia im też to zapamięta - powiedziała.- Bardzo trzeba dużo mieć złej woli, żeby w sformułowaniu dotyczącym przeciwdziałania seksualizacji, bo dokładnie o tym jest ten przedmiot, znaleźć coś innego. Szkoda, że ta zła wola znalazła się niestety w ustach i w piśmie Episkopatu. Tak, to jest ich zła wola. Tak, przedmiot jest potrzebny. Tak, wszyscy powinniśmy walczyć o zdrowie i bezpieczeństwo młodego pokolenia. Natomiast mam nadzieję, że w przyszłych latach program ten po tym, jak rozbijemy dezinformację, będzie lepiej przyjęty.Edukacja zdrowotna to przedmiot, który w tym roku szkolnym zastąpił wychowanie do życia w rodzinie. Na zajęciach przekazywana będzie wiedza o zdrowiu w wymiarze fizycznym, psychicznym, seksualnym, społecznym i środowiskowym na wszystkich etapach życia.Nowy przedmiot jest nauczany w szkołach podstawowych w klasach IV-VIII (w wymiarze jednej godziny tygodniowo w każdej z tych klas, przy czym zajęcia w klasie VIII mają być realizowane tylko w pierwszym semestrze) i w szkołach ponadpodstawowych (w wymiarze jednej godziny tygodniowo przez dwa lata). (PAP)dsr/ agz/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|