pią, 25 kwi 2025, 13:21 CEST, NY 7:21, Londyn 12:21, Tokio 20:21, WIG20 +0.02% Przegląd wiadomości (Wszystkie Biznes) | |
 13.03.2025, Warszawa (PAP) - Prezydent RP Andrzej Duda podczas wspólnego oświadczenia dla mediów po spotkaniu z prezydentem Mongolii Ukhnaagiinem Khurelsukhem w Pałacu Prezydenckim w Warszawie, 13 bm. Prezydent Mongolii rozpoczał dwudniową wizytę w Polsce. (fot. Marcin Obara)
| | Prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora PAP - Kraj 17 mar 2025, 16:09
17.03.2025, Warszawa (PAP) - Prezydent Andrzej Duda skierował nowelizację ustawy o mandacie posła i senatora do Trybunału Konstytucyjnego - przekazali przedstawiciele KPRP. Nowe przepisy, tzw. "lex Romanowski", regulują m.in status parlamentarzysty pozbawionego wolności. Według prezydenta Senat wprowadził poprawki wykraczające poza zakres ustawy uchwalonej przez Sejm.Nowelizacja ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, którą Sejm uchwalił pod koniec stycznia br., powstała z inicjatywy grupy posłów: KO, Polski 2050-TD i PSL-TD. Nowela zakłada, że parlamentarzysta, wobec którego zastosowano postanowienie o tymczasowym areszcie, zostanie pozbawiony prawa do uposażenia. Ponadto zakaz wykonywania praw i obowiązków wynikających z pełnionego mandatu będzie się stosować również wobec parlamentarzystów, względem których wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania przed dniem wejścia w życie nowelizacji ustawy.Zgodnie ze znowelizowaną ustawą, tacy parlamentarzyści nie będą mogli realizować działalności terenowej (w tym korzystać z prawa do interwencji czy prawa do informacji). Nie będą mogli również "korzystać z uprawnień socjalno-bytowych, jak prawo do uposażenia czy do diety parlamentarnej".Nowela potocznie nazywana jest "lex Romanowski" od nazwiska posła PiS, b. wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, który jest podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura Krajowa zarzuca mu m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu. Przestępstwa te miały polegać m.in. na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.Senat zaproponował poprawki, które doprecyzowują jakich dokładnie praw i obowiązków nie wykonuje poseł lub senator w czasie pozbawienia wolności. Chodzi m.in. o czynne uczestnictwo w pracach Sejmu lub Senatu oraz Zgromadzenia Narodowego oraz o cały szereg uprawnień parlamentarnych, takich jak np. prawo wglądu w działalność organów administracji rządowej i samorządu terytorialnego, a także spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz zakładów i przedsiębiorstw państwowych. Wskazano też, że w czasie pozbawienia wolności parlamentarzyście nie przysługuje uposażenie poselskie lub senatorskie.W senackiej poprawce napisano, że powyższe zapisy "stosuje się także wobec posła lub senatora, wobec którego nie jest możliwe rozpoczęcie odbywania kary pozbawienia wolności albo wykonanie postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztowania, z powodu jego ukrywania się lub nieobecności w kraju". W kolejnej poprawce zapisano, że w przypadku umorzenia postępowania karnego albo wydania wyroku uniewinniającego posłowi lub senatorowi należy wypłacić zaległe uposażenie i dietę parlamentarną. Natomiast nie dotyczy to warunkowego umorzenia postępowania karnego oraz umorzenia z powodu amnestii lub przedawnienia. Sejm przyjął zaproponowane przez Senat poprawki 21 lutego.W poniedziałek przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP poinformowali, że "prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli prewencyjnej, ustawę z dnia 21 lutego 2025 r. o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora". W uzasadnieniu napisano m.in., że "zastosowany na etapie prac senackich tryb postępowania z zaskarżoną ustawą rodzi poważne zastrzeżenia co do dochowania konstytucyjnych standardów procesu legislacyjnego"."Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym dopuszczalnych granic poprawek zgłaszanych przez Senat, wynika, że poprawki te mają wyraźnie ograniczony zakres. Choć mogą mieć one charakter zarówno formalno-legislacyjny, jak i merytoryczny, muszą jednak dotyczyć wprost materii, która była przedmiotem regulacji w tekście, ustawy który został przekazany Senatowi" - przekazali przedstawiciele KPRP. Wskazali też, że "granice dopuszczalnych poprawek zakreśla również uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej"."W przypadku zaskarżonej ustawy, na etapie jej rozpatrywania w Senacie, Izba Wyższa wprowadziła (...) całkowicie nową treść normatywną, która nie była przedmiotem regulacji w tekście ustawy uchwalonej przez Sejm. Senat wykroczył zatem poza granice dopuszczalnych poprawek, które zgodnie z Konstytucją i orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego może wprowadzać do tekstu ustawy. Bez znaczenia pozostaje przy tym fakt, iż poprawki te zostały następnie przyjęte przez Sejm" - przekazano w uzasadnieniu decyzji prezydenta.Przedstawiciele KPRP podkreślili też m.in. "obowiązek współdziałania Sejmu i Senatu w realizacji funkcji ustawodawczej" a także, że "niezbędne jest, aby prawo było uchwalane w procedurze niedającej podstaw do sformułowania wobec niej jakichkolwiek zarzutów".(PAP)mt/ mhr/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|