pią, 7 lut 2025, 11:51 CET, NY 5:51, Londyn 10:51, Tokio 19:51, WIG20 +0.63% Przegląd wiadomości (ISBnews) | |
Clepa: Spadek miejsc pracy u dostawców części samochodowych wyniósł 30 tys. w 2024 r. ISBnews - Biznes 14 sty 2025, 9:31
Warszawa, 14.01.2025 (ISBnews) - Liczba miejsc pracy wśród europejskich dostawców części samochodowych spadła o ponad 30 tys. w 2024 roku, dwukrotnie bardziej niż w 2023 roku, kiedy zlikwidowano 15 tys. etatów, wynika z analizy Europejskiego Stowarzyszenia Dostawców Motoryzacyjnych (Clepa), cytowanej przez Personnel Service."Pomimo inwestycji w technologie z zakresu elektromobilności, wiele firm nie odnotowało oczekiwanego wzrostu popytu. Z danych Clepa wynika, że w 2024 roku zlikwidowano 4 680 miejsc pracy związanych z pojazdami elektrycznymi, podczas gdy utworzono tylko 4 450 nowych stanowisk. To pokazuje na duży problem w branży, który my jako firma również dostrzegamy. Zapotrzebowanie na pracowników w sektorze automotive jest teraz zauważalnie niższe niż jeszcze kilka lat temu" - powiedział założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy Krzysztof Inglot, cytowany w komunikacie.W ocenie Personnel Service, branża dostawców części samochodowych już od jakiegoś czasu zmaga się z wyzwaniami, które są spowodowane spowolnieniem przemysłu motoryzacyjnego na kontynencie czy rosnącą konkurencją z Chin.Od 2020 roku w sektorze dostawców części motoryzacyjnych zlikwidowano łącznie ponad 58 000 miejsc pracy. Redukcje dotknęły zarówno duże firmy, takie jak Michelin czy Bosch, jak i mniejsze przedsiębiorstwa, z których część zmuszona była do ogłoszenia upadłości, podkreślono."Na kryzys w sektorze dostawców części motoryzacyjnych wpłynęły liczne czynniki, w tym spadek popytu po pandemii, wojnie w Ukrainie i rosnącej inflacji. Malejąca sprzedaż nowych pojazdów przez europejskich producentów doprowadziła do nadwyżki mocy produkcyjnych. Złożyło się to również z rosnącą konkurencją z Chin, gdzie lokalni producenci części samochodowych zdobywają coraz większy udział w rynku. Ostatni kluczowy czynnik to wysoki koszt pojazdów elektrycznych oraz ograniczenie dotacji na ich zakup w takich krajach jak Niemcy" - wymieniono w materiale.Branża apeluje o przemyślenie europejskich regulacji dotyczących emisji spalin. Dyrektor generalny OPMobility Laurent Favre podkreślił, że zaostrzone przepisy zwiększają presję na producentów i dostawców. Jednocześnie eksperci wzywają do lepszego wsparcia transformacji w kierunku elektromobilności, by zachować konkurencyjność europejskiego przemysłu motoryzacyjnego.(ISBnews) RSS
| |
Pozostałe niusy z ISBnews |
|
|
|
|